tag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post6721505866087639974..comments2023-07-25T17:02:54.006+02:00Comments on Art is division of pain.: Porcelain [2/2] Uszati ▲http://www.blogger.com/profile/08607180412953881428noreply@blogger.comBlogger29125tag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-33054060525530392072014-11-04T22:09:51.820+01:002014-11-04T22:09:51.820+01:00Stwierdzam, pomysł bardzo ambitny, ciekawy, tylko ...Stwierdzam, pomysł bardzo ambitny, ciekawy, tylko może zbyt słabo rozwinięty, co z drugiej strony podziałało na niekorzyść, bo można było wybrać jakąś ciekawszą akcję, bardziej emocjonujące zdarzenia tuż przed tragicznym finałem. Co nie zmienia faktu, że nie zawiodłam się po tej częsci, a jak wiesz, oczekiwałam wiele. Zwłaszcza dwa ostatnie fragmenty były cudowne, a ten ostatni choć smutny to i tak bardziej urzekł mnie pięknem.<br />Mam nadzieję, że słowa zawarte w moich komentarzach wywołują choć nikły uśmiech na Twojej twarzy, naprawdę lubię Twoje opowiadania, cenię Twoją osobę, chciałabym kiedyś osobiście wymienić z Tobą parę zdań, może więcej, poznać Cię, ale póki co poznaję przez Twoje opowiadania co bardzo mi odpowiada.<br />Zawsze po tym jak przeczytam coś od Ciebie mam niewysłowione uczucie pustki i niedosytu, jednak często również jestem zbyt słaba, by przeczytać kolejne, bo wiem, że będzie tak samo.<br />Motywujesz mnie i demotywujesz jednocześnie.<br />Kocham Cię za Twoje opowiadania~ <br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/16209261099571688771noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-38985329756343032412014-07-24T23:26:45.453+02:002014-07-24T23:26:45.453+02:00moje życie straciło sens, a ryczę tak jakby dobieg...moje życie straciło sens, a ryczę tak jakby dobiegało końca...te opowiadanie było najbardziej uczuciowym opowiadaniem jakie czytałam. Było i jest piękne. Ciągle nie wieże, że to koniec. Pewnie nie zasnę przez następne 2 tygodnie. Kocham HunHana i to opowiadanie. Dziękuje naprawdę ci dziękuje z całego serca, że mogłam to przeczytać i płakać słuchać potem dołującej muzyki. Piękne słowa i genialny pomysł. Rzadko ryczę przy czytaniu czego czegokolwiek związanego z k-popem. To był pierwszy raz gdy łzy opadały na moje poliki jak wodospad. DLATEGO JESZCZE RAZ CI DZIĘKUJE I ŻYCZĘ WENY W PISANIU.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-27332690211523617702014-04-30T23:48:29.310+02:002014-04-30T23:48:29.310+02:00Boże płaczę ;__; i dziękuje ci za to cudowne opowi...Boże płaczę ;__; i dziękuje ci za to cudowne opowiadanie, muzyka super pasowała a twój styl pisania normalnie przenosi w inny wymiar XD Ale naprawdę to było piękne!!! :')Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-64362543982294082822014-01-08T19:53:25.548+01:002014-01-08T19:53:25.548+01:00Może nie popiszę się komentarzem wśród innych, ale...Może nie popiszę się komentarzem wśród innych, ale nie o to mi chodzi. Czytałam tego shota nocą, a dokładniej dzisiaj o trzeciej nad ranem. Nie udało mi się płakać na końcówce, lecz po dotarciu do mety wpadłam w błogi stan. Nie wiem dokładnie jak to określić. Bardzo przyjemnie mi się spało. Czułam się jak Luhan, tak delikatnie i krucho.<br />Z początku zaraz moje myśli krążyły wokół Jongina, który - miałam wrażenie - wszystko rozpieprzy na sam koniec. Jak się okazało zrobił to YiFan... Nadal nie mogę go zrozumieć... Dlaczego powiedział, że Luhan nie potrafi nikogo kochać, bo jest lalką. Przecież on ciągle powtarzał, że jest zakochany w Sehunie. YiFan, skoro miał nad nim władzę mógł przynajmniej zostawić go żywego i gdzieś zabrać, ale nie od razu pozbawiać wszystkiego :( I chyba to najbardziej mnie dobiło w tym wszystkim.<br />Może nie tyle przyjemny był ten shot, ile dawał sporo do myślenia, nad tym do czego się przywiązujemy.<br />Bardzo Ci dziękuję.Black Moralhttps://www.blogger.com/profile/07473524595571952009noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-71931674686508305992013-12-11T16:11:45.620+01:002013-12-11T16:11:45.620+01:00W trakcie wakacji szukałam ciekawych polskich opo...W trakcie wakacji szukałam ciekawych polskich opowiadań o EXO i natrafiłam na Twój blog, droga autorko. Czytałam 'Klejnot Jeziora' Jednak, z niewiadomego powodu zniknęło mi to z moich zakładek. A na rzecz szkoły porzuciłam szukanie opowiadań, ale dzisiaj sie znalazła okazja wiec skorzystałam.<br />Pomyślałam sobie, że napsizę komentarz. A co.Żebyś wiedziała, że tu byłam i czytałam.<br />czytałam równiez inne twoje opowiadania, ale juz nei pamietam czy komentowałam czy nie, najwyżej sobie powtórze, bo troche wolengo czasu mam :')<br /> Cz.1 'Porcelain' była urocza. Nie płakałam co prawda, ale tak jakoś ścisnęło w serduszku... nie żebym była bezduszna istotą... po prostu jakoś skupiłam się na czym innym czytając Twoje opowiadanie (to jest : bohaterowie i ich uczucia)... To było naprawdę wszystko świetnie opisane.<br />/musiałam zrobić kilka domowych czynności ale wracam do komentowania/ tak się zastanawiałam, gdzie te moje zakładki do tej strony wcięło ;-; no ale dzięki innej stronie tu trafiłam bodajże love is still love( no a teraz moge narescie skomentować ^^ )<br /> co prawda nei wiem, czy ten blog jest dalej aktywny czy nie, ja jednak myślę, że tak<br />no więc , kontunuując. przejdę moze od razu do rzeczy, powiem, co mi sie najbardziej podobało. hmm, trudny wybór, zbyt wiele pięknych rzeczy się wydarzyło. <br />motyw,żeby Lu był zaklęty i to w postać porcelanowej lalki, zrobił chyba na mnie największ wrażenie. przecudne, no po prostu przepiękne. A ten opis jego odczuć na przestrzeni wszystkich lat po prostu rewelacyjny. <br />nawiązujac teraz do części pierwszej : podobało mi sie to, jak Sehun z dnia na dzieńsię mieniał, jak luhan go potrafił zmienić, zauroczyć.. i w sumie mu sie nie dziwię.<br />A ten kot, Boo.. lubie jego imię, fajne i takie unikalne :)<br />Okej, tyle na początek. Komentarz taki sobie, ale mam nadzieję, że Tobie się spodoba.<br />-chuchuAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-63299241009706349732013-11-23T16:48:46.651+01:002013-11-23T16:48:46.651+01:00Ryczę jak głupia .. to było piękne, choć zmieniłab...Ryczę jak głupia .. to było piękne, choć zmieniłabym końcówkę.. Kurde no .. nie wiem co mam napisać .. Życzę weny i obyś dalej tak pisała .<br />` RudaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-53171585697115969362013-11-06T17:40:34.980+01:002013-11-06T17:40:34.980+01:00To jest piękne i jestem zdruzgotana taką końcówką ...To jest piękne i jestem zdruzgotana taką końcówką T^T jesteś mistrzem, naprawdę. cudowne opowiadanie. cholera, nie wiem co więcej napisać, nie nadaję się do długich komentarzy ^^" życzę weny na jak najwięcej opowiadań ^^ WiśniaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-48608162359756443842013-09-23T22:29:55.998+02:002013-09-23T22:29:55.998+02:00YIFANIE ZGIŃ! OBOŻEBOŻEBOŻE, TAG BARDZO RYCZEM ;--...YIFANIE ZGIŃ! OBOŻEBOŻEBOŻE, TAG BARDZO RYCZEM ;----; TAK BARDZO MIAŁAM NADZIEJĘ NA INNE ZAKOŃCZENIE, ŻE HUNNIE JEDNAK URATUJE LULU! O Boże, tak bardzo złamałaś mi serdusio, zabiłaś Lulu ;-; Ale to takie piękne, ta miłość Sehuna, to, jak się nim opiekował przez cały czas, jak go uczył gry w piłkę, jak się o niego troszczył, o Boże! Przez dłuższy czas myślałam, że Sehun wyjeżdżając do Wielkiej Brytanii zabierze Luhana ze sobą, będą sobie żyli razem i razem będą wracać na tą plażę, oesu jak bardzo się myliłam ;-; Ale jak czytałam już ten fragment, gdzie Lu lubił deszcz, to pomyślałam, że Hunnie go ze sobą zabrał, a tu... Oesu, nie mogę przestać płakać. Boże, Uszaku ;-; Jestem tak bardzo zachwycona i pod takim wielkim wrażeniem, że omammomomoamo.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-37822085856949715412013-09-01T15:08:30.772+02:002013-09-01T15:08:30.772+02:00Opowiadanie przeczytam i skomentuję później, obiec...Opowiadanie przeczytam i skomentuję później, obiecuję c; A tymczasem zjawiam się z informacją, że na Ogórku pojawił się zamówiony BaekLu~Little Baozihttps://www.blogger.com/profile/04614208058541061594noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-3243796032734864642013-08-31T19:59:49.826+02:002013-08-31T19:59:49.826+02:00Nie wiem co powiedzieć...
To opowiadanie było ni...Nie wiem co powiedzieć... <br /><br />To opowiadanie było niesamowite. Wydrukowałam je, by w każdej wolnej chwili móc do niego wrócić i jeszcze raz przenieść się w fantastyczny świat Luhana i Sehuna. <br /><br />Nie chcę pisać tutaj streszczenia opowiadania.<br /><br />Jestem po prostu pełna podziwu i z wielka niecierpliwością czekam na Twoje nowe teksty. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-90013093111505734222013-08-28T20:16:13.234+02:002013-08-28T20:16:13.234+02:00Nominowałam cię do Liebster Award. Szczegóły na mo...Nominowałam cię do Liebster Award. Szczegóły na moim blogu : http://slowaukrytepodnutami.blogspot.co.uk/Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-28579479256218587362013-08-28T18:16:16.374+02:002013-08-28T18:16:16.374+02:00Nominowałam cię do Liebser Award - więcej u mnie:)...Nominowałam cię do Liebser Award - więcej u mnie:) Yurihttps://www.blogger.com/profile/17553258059394048219noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-56605059629003296602013-08-28T15:32:17.454+02:002013-08-28T15:32:17.454+02:00Nominowałam Cię do Liebster Award!
więcej u mnie: ...Nominowałam Cię do Liebster Award!<br />więcej u mnie: http://save-me-cause-im-yours-forever.blogspot.com/Aesteticblue ♥https://www.blogger.com/profile/03661685940224446408noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-18468045107472712532013-08-19T01:26:27.502+02:002013-08-19T01:26:27.502+02:00Boże jakie to było piękne! T^T
I do tego idealnie ...Boże jakie to było piękne! T^T<br />I do tego idealnie dobrana muzyka. *.* Jednego jestem pewna: masz talent i do wielki.<br />Mimo, że nie lubię HunHana, to mimo wszystko pokochałam ich w tym opowiadaniu. <3<br />Co do Krisa... Zachował się podle to jest pewne, ale mimo wszystko staram się go jakoś zrozumieć. Staram się zrozumieć to co zrobił. LuHan złamał mu serce, więc to oczywiste, że poczuł się urażony, ale... No cóż nie powinien go od razu więzić, ale jak to zrobił mógł mu po tych sześciuset latach wybaczyć. Mi się zdaje, że jeśli on tak długo trzymał do niego urazę to znaczy, że naprawdę go kochał a gdy zobaczył go z Sehunem, zostałą wzbudzona w nim zazdrość.<br />Szczerze nie wiem już co napisać, ale wiem jedno długo o tym one shot'cie nie zapomnę ^ ^<br />Pozdrawiam <333Kiarahttps://www.blogger.com/profile/00786508919281405807noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-62090649725708022602013-08-17T15:32:58.022+02:002013-08-17T15:32:58.022+02:00Jasne, że nie. Ja nigdy wcześniej podobnego opowia...Jasne, że nie. Ja nigdy wcześniej podobnego opowiadania nie czytałam, możesz być pewna, a jeżeli fabuła jest podobna, to już nie moja wina. Czasami się zdarza, ja to opowiadanie planowałam od zimy 2012 roku. Poza tym nie czytam zagranicznych opowiadań, czytam tylko polskie, a na podobne się nie natknęłam, także zdziwił mnie trochę twój komentarz XD<br />I nie kopiuję. Wolałabym nie pisać nic, niż kopiować. A oskarżenie faktycznie trochę mnie uraziło. Uszati ▲https://www.blogger.com/profile/08607180412953881428noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-18439493100185400232013-08-17T12:19:38.281+02:002013-08-17T12:19:38.281+02:00Świetne opowiadanie. Mam jednak wątpliwości co do ...Świetne opowiadanie. Mam jednak wątpliwości co do autorstwa opowiadania, gdyż niedawno czytałam na zagranicznym blogu bardzo podobne odpowiadania ( niemal że identyczne - może wina tłumacz, nie wiem) . Chciałabym się spytać czy twoje opowiadania są inspirowane na innych, lub lekko kopiowane ? Nie chcę cię obrażać tym pytaniem ;; Przepraszam jeśli uraziłam :(Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-82309116999255748702013-08-16T11:00:36.715+02:002013-08-16T11:00:36.715+02:00Luhan się tak gapił na tego Sehuna, niby na jego s...Luhan się tak gapił na tego Sehuna, niby na jego skupioną twarz i grę, a wiemy, że mu się na dupę patrzył, więc mogłaś to dopisać,chyba, że nie chciałaś aby Lu wyszedł na zboka twoich namiarów ^.^ ale nie no powiedzmy sobie szczerze, NIE MA KOGOŚ, kto nie gapił by się na dupę Sehuna,on demoralizuje.<br />Luhan to ma za dobrze,Baekhyun dał mu możliwość wyboru koloru słomki,mi by od razu wepchnęli pierwszą lepszą, broń Boże używaną x.x pfffffff wcale nie jestem zazdrosna... następne co było to ognisko. Kai mistrzem, wyobraziłam sobie jak zmęczony pada, a wszyscy dookoła umierają, ale Sehun miszcz flirtu "ej,bejb,wyrwijmy się stąd " "gdzie?" "no,wiesz...nad wodę" " och...po co?" " takie tam ten teges" "o...będziemy łowić ryby?" " taak,Luhan, chodź,jak będziesz dobry,to może pokażę ci jedną." ^^ nad tą wodą było tak uroczo,jak w jakichś tych obyczajach cnie :)) w dodatku spędzili miłe chwile i to "pocałuj mnie" - ZABIŁAŚ <333333333333333333333333333333333333333333333333<br />"nie umiem opisywać pocałunków" - a w twarz bichslapa dostałaś ?! x.x<br />Zakochani,omo. no i potem jak luhan sam na plaży spotkał Krisa.... nigdy jeszcze on nie był tak ....creepy, rilli. samym wzrokiem zabijał i to skutecznie, na szczęście pojawił się też Sehun,ale Kris mieszał mu w głowie, no tylko za jaja i na latarnie,czy jak to tam x.x ALE TO NIE MIAŁO SIĘ TAK SKOŃCZYĆ,ROZUMIESZ? ONI MIELI BYĆ RAZEM SZCZĘŚLIWI, LUHAN NIE MÓGŁ ZGINĄĆ NO ;~~~; żal mi było Sehuna, tak płakał, zakochał się i stracił wszystko. Ale na szczęście nie popadł w depresję czy coś,bo zrozumiał,że Luhan jest przy nim. Najsłodszy i najbardziej wzruszający oneshot,jaki przeczytałam :3 powaliłaś mnie. i wiesz co jest zabawne ? że jak natknęłam się na cm - opowiadanie o koreańczykach, w dodatku gejach to myślę sobie ".....dobra,ścierpię,ale ładni są,spróbuję przeczytać" i po pierwszym rozdziale to pokochałam.Wcześniej znałam cię tylko z szablonownicy ,podziwiałam twoje prace i nie pomyślałabym,że kiedykolwiek pociągnę z tobą pisać, tak na dłużej, serio i jak już mówiłam, gdyby nie ty,nie czytałabym tego, nie znałabym exo jednocześnie popełniając wielki błąd,bo teraz nie wyobrażam sobie dnia bez słuchania ich czy oglądania.zbiera mi się na wspominki,stfu,weź to ode mnie x.x<br />To czekam teraz na cm, na Pamelkę i na snh, a teraz idę łapać pomysł na opowiadanie :)<br />Hwaiting <3Norihttps://www.blogger.com/profile/10010148847455570561noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-17343498191211033682013-08-16T11:00:17.732+02:002013-08-16T11:00:17.732+02:00Ok,miałam skomentować wczoraj,ale oczywiście przez...Ok,miałam skomentować wczoraj,ale oczywiście przez ciebie tego nie zrobiłam,wszystko TWOJA wina >.< czytałam wczoraj przy akompaniamencie brzęczącej muchy,która latała jak połamana po mnie i monitorze,ale w końcu pierdolnęłam ją poduszką,więc pod koniec było spokojnie:) myślałam,żeby skomentować to wczoraj,ale mój tata jest tak psychiczny,że o 22 wyłączył mi tv,kazał iść spać,i gdyby usłyszał o 23 dźwięki klawiszy,to bym miała opierdol i to niezły :S Nie spieprzyłaś tego ani słownie, ani fabularnie, bo jest perfekcyjne, ta część jest lepsza od 1, bo więcej tych miłych przeżyć i .... Hunhana.<br />Rozmawiałyśmy wczoraj, czemu ich nie lubię jako pairingu, ale powiem ci tak : czytałam już dużo oneshotów z hunhanem i opowiadań (cm na przykład, ale tam hunhan mnie nie zraża,bo to 1 kpopowe opowiadanie jakie przeczytałam :3 ) i po prostu byli dla mnie obojętni, nudni,ale przez ten oneshot(wierz lub nie ) ...chyba zmienię do nich zdanie. To przez to,że Sehun był taki opiekuńczy i kochany,a Luhan zagubiony i bezradny, ale ta więź między nimi jest cudowna <3 Naprawdę, powoli zmieniam zdanie. Jesteś jakimś devilem czy co x.x<br />Przejdźmy do oneshota:(opiszę ci to,co pamiętam po wczorajszym czytaniu,znowu będzie chaos,ale nie umiem pisać komentarzy)<br />Sen Luhana o tym rodzeństwie. Przeraziło mnie to,że tyle musiał patrzeć na jakiegoś nadpobudliwego ojca, który bije swoje dzieci aż do krwi... najgorsze,że musiał bezradnie patrzeć, nie mógł się poruszyć, by pomóc :c<br />jej..i to takie słodkie,kiedy wstał by iść do Sehuna, który czytał, bo też nie mógł zasnąć i szkoda mi się zrobiło Lu,kiedy powstrzymywał się od płaczu,bo jednak te złe wspomnienia wracały do niego w nocy,no ale na szczęście Sehun przy nim był :3 .....pierwszy raz jadł czekoladę, takie zaciesze tam łapał xD ja bym się zaczęła z niego śmiać,że taki napalony na tą czekoladę, no ale Sehun był zakochany,no to we łbie tylko "och,jaki on słodki gdy oblizuję usta z czekolady " "och,nikt nigdy tak uroczo nie patrzył na czekoladę" "....popatrzysz łaskawie na mnie ? Patrz,mam niezły tyłek,fryzura też bez zarzutów!" ... dobra, to ostatnie wymyśliłam, ale na pewno musiał tak myśleć ^.~ Ta część jest taka urocza , jak uczył Luhana grać w piłkę i noga przeleciała centymetr od niej, to mi nie było do śmiechu, bo ja też nie trafiam, więc wiem co czuje xD nie mogłaś tam dać jakiegoś soundtracku disco polo , Boys- Jesteś szalona , na przykład ? Lolz, nie lubię disco polo, ale nie wiem co mi po głowie pełza x.x btw chyba nadużywam minek w komentarzu, wyjdę na jakąś nadpobudliwą :))) x.x ale dobra,w końcu trafił. I cieszyłam się, że zapozna go z kolegami i jeszcze bardziej jak powiedział,że będzie siedział z Baekhyunem, bo wiesz jak więcej Baekhyuna-to lepszy oneshot ^^ zastanawiam się swoją drogą co mu Yoona zrobiła, znaczy ja ją ogólnie lubię , Sunny trochę mniej, ale rozumiem, że potrzebowałaś kogoś na tą "wredną" ;P ale te ich sprzeczki są zabawne, a z Byuna taka maruda,jakbym widziała siebie, nigdy nic nie pasuje,"whatever" >.< Norihttps://www.blogger.com/profile/10010148847455570561noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-35275780038538776502013-08-14T19:23:02.991+02:002013-08-14T19:23:02.991+02:00Najpierw napiszę Ci, że był to najlepszy Hunhan, j...Najpierw napiszę Ci, że był to najlepszy Hunhan, jaki kiedykolwiek czytałam. Taki tajemniczy, pełny magii... Jesteś naprawdę utalentowaną osobą, jeśli chodzi o pisanie. <br />Początek był taki normalny. Sehun, rodzina, przyjaciele... Typowe życie nastolatka. Baekkie, chcesz topić Yoonę, bo zabrała ci Yeola? Mas moje pozwolenie :) A potem pojawił się Luhan. Część pierwsza była zdecydowanie w stylu fluffa. Miło mi się czytało o tym, jak rodzi się uczucieie między tą dwójką. Lulu był tak bardzo zagubiony... Ogólnie pomysł z duszą w ciele lalki był świetny *o* Kris jako czarny charakter, tak bardzo mi się to podoba! On zepsuł wszystko. Wszystkie ich wspólne marzenia. To było tak cholernie smutno,że Luhaś nie może być przy Sehunie. Nie umiem nic napisać... Zrobiło mi się tak cholernie smutno. Wiem, że to angst i mogłam spodziewać się smutnego zakończenia, ale nie chciałam w to wierzyć. Miałam nadzieję, że to będzie happy end. Nie mów, że spieprzyłaś! Jest idealnie! Uwierz w to, że piszesz cudownie :3 <br />Hwaiting! Quietushttps://www.blogger.com/profile/03062927375070632363noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-6205062571385945212013-08-13T02:10:59.961+02:002013-08-13T02:10:59.961+02:00A ja znowu płaczę...
tak bardzo przeżyłam tą hist...A ja znowu płaczę... <br />tak bardzo przeżyłam tą historię, że chyba będę o niej jeszcze długo myślała. <br />W ogóle jak tak można, żeby stworzyć coś tak niebywale pięknego. Nie dość, sam pomysł ale i realizacja go. Tworzenie, słowo po słowie. I tak twoje opowiadanie, każde bez wyjątku, równie piękne jak poprzednie, jest właśnie jak taka laleczka, niebywale piękna, wzruszająca... ale nie za piękno struktury i powierzchownej doskonałości, ale duszy, która jest w każdym słowie, które przeczytałam, i które jest twoim dziełem. Mało jest takich słów, które pochłaniają sobą mnie w swą nierealność i magię, ale jestem wdzięczna, że ty na te kilka minut zabierasz mnie w świat, tak piękny, że już samo to wzrusza mnie i cieszy i jestem oniemiała za każdym razem i smutna gdy widzę już ostatnią literę. Wiem, że rozczulam się jak jakiś psychopata, ale to opowiadanie wprawiło mnie w stan melancholii. Naprawdę coś niebywałego i wyjątkowego. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-90124906585777243792013-08-12T16:14:32.689+02:002013-08-12T16:14:32.689+02:00Wstrząsnęła mną ta historia wspominana przez Luhan...Wstrząsnęła mną ta historia wspominana przez Luhana. Nie miał łatwego życia, zamknięty w tym swoim "porcelanowym więzieniu", skąd mógł być tylko biernym obserwatorem. Ten ojciec zabijający własne dzieci... Boże. Nie mogłam się po tym pozbierać, chociaż to było niby tylko takie niepozorne wspomnienie, jedno z wielu, zapewne. Współczuję Luhanowi, bardzo mu współczuję. Okrutny Wu Yifan, którego notabene POKOCHAŁAM w odsłonie czarnoksiężnika, tak mi to pasuje jakoś *___* zaklął go w lalkę tylko dlatego, że ten nie mógł odwzajemnić jego uczuć. Bajkowo. Uwielbiam ten klimat, a całe opowiadanie jest w nim utrzymane. Myślę, że powstałby z tego świetny film. Smutny, ale genialny ;;<br />Kolejny fragment, który zapał mi w pamięć i był takim dobrym oderwaniem od całego tego spokojnego, ale zarazem złowieszczego nastroju - moment, gdzie Sehun uczył Luhana grać w piłkę, a Lu jadł czekoladę. Tak bardzo miałam go ochotę przytulić. Był jak takie niepozorne dziecko, które dopiero uczy się, jak żyć i to chyba dobre porównanie, bo on przecież po raz pierwszy znalazł się w tak odmienionym świecie, zupełnie innym niż ten, który zostawił.<br />Mecz i przyjaciele Sehuna <3 Wyczułam tu troszkę BaekYeola, ale Yoona musiała się wtrącić. Ha, to chyba jej przeznaczenie, przeszkadzać Baekowi i Chanyeolowi~ Ale lubię ten wątek, bo jest taki przyziemny, w przeciwieństwie do reszty opowiadania, która jest tak przesycona magią i tajemnicą.<br />No i dotarłam do końca. Wiedziałam, że któregoś z nich zabijesz, bo jesteś okrutna i bezwzględna, Uszati :D Powinnam się od Ciebie uczyć, czasami... Ale nie, na poważnie, nie widziałam innego zakończenia tej historii. Zaczęła się smutno, musiała skończyć się smutno. Jednak czytając jak Yifan zniszczył Luhana, a ten rozsypał się niczym porcelana, miałam wilgotne oczy. On na to nie zasłużył. Mógł długo żyć szczęśliwie z Sehunem u boku, a Sehun by go ze wszystkim oswoił, nauczył, jak obcować w tym dzisiejszym świecie... Ale Yifan miał rację, gdyby nie klątwa, Sehun nigdy nie poznałby Lu. To takie błędne koło bez happy endu, ale dzięki temu opowiadanie jest tak wyjątkowe. Nie będę mówić, że najlepsze ze wszystkich, jakie stworzyłaś, bo wszystkie inne kocham równie mocno, nie chcę żadnego faworyzować. Ale zdecydowanie jest to mój ulubiony HunHan~<br />Czekam na kolejnego oneshota Twojego autorstwa, bo wiem, jak wiele jeszcze możesz wymyślić *-* To trochę nie fair, że tak umiesz ;; Pozdrawiam i życzę weny, pomysłów, wszystkiego tego, co i tak już masz <3<br />Aliss.Pani Luhttps://www.blogger.com/profile/13464960614565162744noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-66323294240690442462013-08-12T16:13:56.948+02:002013-08-12T16:13:56.948+02:00Udało mi się dorwać do komentowania *^* Obiecałam ...Udało mi się dorwać do komentowania *^* Obiecałam sobie, że nie będę się z tym zaniedbywać, bo potem wylatują mi z głowy najważniejsze myśli, a odwlekanie jest najgorsze. Dlatego przepraszam, że nie skomentowałam od razu pierwszej części "Porcelain" x.x To akurat nie tyle dlatego, że jak zwykle "odłożyłam na później", zwyczajnie nie wiedziałam, CO mam napisać i jak to skomentować. Nie wiem dlaczego, ale nigdy nie idzie mi komentowanie Twoich dzieł, bo mam wrażenie, że się zbłaźnię i będziesz na mnie patrzyła z pogardą, jak się będziemy widzieć ;; Ale już się nad sobą nie użalam, większość ludzi patrzy na mnie z pogardą, przyzwyczaiłam się :D<br />Co do porządnego komentarza, na który zdecydowanie zasługujesz TY, jak i to cudo, które stworzyłaś, postaram się to teraz nadrobić jak najlepiej będę potrafiła.<br />Przeczytałam drugą część wczoraj w nocy, kończyłam później nad ranem, ale pamiętam praktycznie każde słowo i każdą sytuację. Zadziwiające, bo zazwyczaj moja pamięć pozostawia wiele do życzenia. Być może to dlatego, że czytałam tak uważnie, tak bardzo wciągnęłam się w akcję, że nawet nie zauważyłam, kiedy dotarłam do końca. Ale nie będę zaczynała od końca, wolę od początku.<br />Sam pomysł z Luhanem zaklętym w ciele porcelanowej lalki to coś, o czym niejednokrotnie wspominałaś już na Twitterze, a ja już wtedy nie mogłam się doczekać, wiedząc, jakie cudo z tego stworzysz. Twoje pomysły zawsze mnie zadziwiały, zachwycały i jednocześnie dobijały, bo chyba nigdy nie dam rady wymyślić czegoś na miarę TEGO, po prostu nie posiadam tak bujnej wyobraźni. Dodając jeszcze Twój styl pisania, który jest taki profesjonalny, że mam wrażenie, jakbym czytała książkę jakiejś znanej autorki fantasy, jak J.K. Rowling (tak, wiem, że nie lubisz "Harrego Pottera", będę się dziwić do końca życia, ale wiedz, że porównanie do niej to największy komplement, jaki mogłabyś ode mnie dostać x.x), czy Cassandra Clare - tą panią, mam nadzieję, dobrze znasz ^^ Tak, do tego stopnia uwielbiam Twoją twórczość. Myślę, że z nas wszystkich tutaj masz największą szansę stworzyć kiedyś książkę. Nie, nie żartuję, mówię zupełnie poważnie, nie po to, żeby Ci się podlizać, czy coś w tym stylu. po prostu od dawna już śledzę Twoje opowiadania i widzę, jak bardzo się wyróżniasz. A czytam dużo.<br />Porcelanowe lalki zawsze mnie przerażały. Już o tym rozmawiałyśmy, więc sama wiesz. Są takie... zbyt idealne, niby kruche, ale te ich gładkie buźki, lśniące włosy i przerażająco "prawdziwe" oczy... Nie mogłabym spać z taką w jednym pokoju, zawsze miałabym wrażenie, że się na mnie gapi x.x Podobało mi się strasznie, w jaki sposób Sehun uwolnił Luhana. Nie spodziewałam się, że go "roztłucze", tu mnie zaskoczyłaś. Nie dziwię mu się, że na początku się go bał, nie wiedział, co z nim zrobić, trudno mu było uwierzyć w historię z lalką. A jednak okazał serce i pozwolił mu zostać. Tutaj, w drugiej części coraz bardziej się do siebie zbliżają. Nie przepadam za HunHanem, ale do tej historii żaden inny paring by mi nie pasował. "Porcelain" jest takie delikatne, magiczne, spokojne, zupełnie jak oni.Pani Luhttps://www.blogger.com/profile/13464960614565162744noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-6343182513926047302013-08-12T10:40:56.472+02:002013-08-12T10:40:56.472+02:00P.P.S Ta grafika, którą umieściłaś na końcu.. Ślic...P.P.S Ta grafika, którą umieściłaś na końcu.. Śliczna. ;* <br />Mogę sobie ściągnąć na tapetę laptopa?? ^^Rosesyllahttps://www.blogger.com/profile/15650122334009734919noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-31712103759067987182013-08-12T10:39:54.838+02:002013-08-12T10:39:54.838+02:00Czekałam na tą część z wielką niecierpliwością. Sz...Czekałam na tą część z wielką niecierpliwością. Szybko się wyrobiłaś, za co bardzo ci dziękuję. Ja oczywiście komentarz grubo po czasie, ale na tel. nie dobrze się komentuje, a właśnie na nim większość opowiadania czytałam. Coś czuję, że mój komentarz będzie marnie wyglądał... <br />Muzyka jak zwykle wspaniale dobrana, wszystko dopięte na ostatni guzik. <br />Druga część jest wspaniała. Te uczucia, napięcie, to wszystko... Czytało mi się to wspaniale i na pewno jeszcze wrócę. Ten one shot jest wart kilkakrotnego przeczytania. <br />Mecz piłki nożnej... Opis wspaniały. Ania pomagała? ^^ Ale super to ogarnęłaś, naprawdę. Ja nie wiem czy dałabym radę opisać mecz. Oglądam czasami kilka, ale żeby opisać... Nie, chyba nie. :D<br />A potem to na plaży... To było świetne. Nie umiem tego opisać tak... ogólnie nigdy nie umiem ubrać słowa, kiedy opowiadanie mi się podoba. ;D <br />A ta historia z tym rodzeństwem i tym ojcem, który zabił córkę... Biedny Luhan, tyle napatrzeć się, przez te wszystkie lata. <br />A Kris.. Ta całą historia z nim. Staram się postawić na jego miejscu, starać się zrozumieć jego czyny, co nim kierowało... Musiał chyba jednak być załamany, zły, wręcz wściekły, jak się dowiedział, że Luhan nie odwzajemnia jego miłości. Ale po co się jeszcze pojawił, po jaki gwint?! Żeby zniszczyć tą piękną sielankę? On mówił, na końcu, że uwalnia Sehuna, od Lulu, ale to moim zdaniem ogromne kłamstwo. On po prostu nie mógł znieść myśli, że Luhan kogoś kocha, że pokochał kogoś innego, niż sam YiFan. <br />Dlaczego uśmierciłaś Luhana, jejuuu ja już praktycznie ryczałam. Przeczuwałam, że go uśmiercić, ale nadal miałam nadzieję, że jednak nie, że nie zrobisz tego, że oszczędzisz go i dasz mu spokój i szczęście. Ale ty nie, musiałaś...<br />Ale mówię tak tylko, bo innej końcówki chyba sobie jednak nie wyobrażam. Ale sam koniec, już po całej tej śmierci... Tutaj po prostu niby serce się kraja, a jednak nie. To takie kochane, że on przychodzi i pokazuje, to wszystko. Jejuuu. ♥ Ja już nie mogę komentować, bo będę ryczeć. NA samą myśl o tej śmierci, emocje powoli zbierają, a ja nie mogę ryczeć.... :(<br />No nic, mogę powiedzieć, że to jest najlepszy one shot jaki czytałam. Pokochałam go baardzo mocno. ♥ To co piszesz, te emocje, które tam umieszczasz są CUDOWNE. :* <br />Kocham twoje opowiadania, and i ♥ you. <br />♥ ♥ ♥ <br />Rosesylla<br /><br />P.S Wybacz, jeżeli znajdą się gdzieś błędy, ale jestem pod emocjami, to .... ♥Rosesyllahttps://www.blogger.com/profile/15650122334009734919noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3629552151239505729.post-38414235114278440082013-08-11T20:08:22.087+02:002013-08-11T20:08:22.087+02:00Płaczę...
Nie mogę się uspokoić, bo wprowadziłaś w...Płaczę...<br />Nie mogę się uspokoić, bo wprowadziłaś w mojej głowie istny chaos!!!<br />Tak jak już mówiłam, że twój styl pisania kojarzy mi się z PUCHEM, bo jest taki NIEBIAŃSKI. Niesamowite, jak wiele uczuć wlewasz do opowiadań... Dlaczego Lulu umarł. Dlaczego nie mógł zostać z Sehunem? W połowie musiałam zrobić sobie przerwę w czytaniu, bo po ich pocałunku, zupełnie nie wiedziałam co myśleć. To wszytko było takie niewinne. Brak mi słów, by opisać jak bardzo jestem wzruszona. Wu YiFan... egoista. Nie może zrozumieć odrzucenia... W sumie, to mu współczuję. Chyba inaczej odebrałam charakter tej postaci. On był... szaleńczo zakochany. Lecz również był wariatem, bo zniszczył życie ukochanej osobie za to, że nie chciała z nim być. <br />Czuję, że coś się we mnie rozsypało, a to wszystko dzięki lub przez ciebie. tak bardzo ci dziękuję, za te uczucia, bo opowiadanie jest fenomenalne. Skąd ci przyszedł na to pomysł? Jesteś GENIALNA i będę ci biła pokłony. <br />Muzyka jest idealnie dobrana. dzięki temu czuć emocje sto razy bardziej, niż normalnie. Widzę, że ty również piszesz przy muzyce.<br />Nadal jestem wstrząśnięta. Nie pisz więcej smutnych opowiadań. I choć bardzo bym chciała przeczytać takie następne, to myślę, że serce by mi pękło. Nadmiar wrażeń, uczuć. <br />A mówiłaś, że nie ma tyle emocji... <br />KŁAMCA T^T<br />Ale to dobrze, że ich tyle było. CUDO. Twoje PUSZYSTO-NIEBIAŃSKIE cudo *.*<br />Kocham Cię...<br />JulietteAesteticblue ♥https://www.blogger.com/profile/03661685940224446408noreply@blogger.com